środa, 11 września 2013

Kraciasto mi

Szkocka krata, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych wzorów na świecie. Co więcej, praktycznie wszędzie na świcie budzi bardzo pozytywne skojarzenia.

Styl szkocki jest też obecny w aranżacji wnętrz.

W przeciwieństwie do stylu angielskiego, w którym dominują jasne barwy i kwiatowe ornamenty, styl szkocki odznacza się surowymi materiałami, brakiem ozdób i masywnymi meblami. Czerwona szkocka krata ożywia jednak te poważne, surowe wnętrza i dodaje im ciepła.




Ogień w kuchni

Czerwień to piękny ale bardzo dominujący kolor. Może nadać wnętrzu charakteru, albo je przytłoczyć. Świetnie komponuje się z ciemnymi barwami, idealnie z nimi kontrastując. Ostatnio coraz częściej czerwień można spotkać także w kuchni. To pomysł dla odważnych, pełnych temperamentu ludzi ale dobrze zrealizowany, na pewno się sprawdzi.







Zapraszamy do stołu!

Stół to bardzo ważny, jeśli nie najważniejszy, mebel w domu. Jest on nie tylko sprzętem, z oczywistych względów, bardzo użytecznym ale ma też znaczenie symboliczne. To przy stole gromadzi się rodzina, by zjeść wspólnie posiłek i to nie tylko ten powszedni. To przy stole odbywają się rodzinne narady i dyskusje, a także spotkania towarzyskie. Stół ma magiczną wręcz moc jednoczenia ludzi. Jest świadkiem wielkich sporów, ale też wielkich pojednań. Wybierając domowy stół zastanówmy się zatem, nie tylko nad tym, czy będzie pasował do reszty wyposażenia ale też, czy będzie zachęcał do tego, by za nim zasiąść.




wtorek, 10 września 2013

Półka to, czy tapczan?

Jeszcze do niedawna kiedy słyszałam określenie "półkotapczan", to kojarzyło mi się ono z meblem stojącym w domu babci mojej przyjaciółki. Niestety, nie było to jednak skojarzenie pozytywne, bo wspomniany mebel przypominał jakieś karykaturalne połączenie łóżka i komody. Przy czym, nie miał uroku, ani jednego, ani drugiego.

I jakież, było moje zdziwienie, gdy natrafiłam na poniższy projekt. Szczerze mówiąc, w tej wersji, z przyjemnością postawiłabym półkotapczan nawet w swoim salonie. :)



Moja prywatna biblioteka

Jestem trochę książkowym molem, dlatego w moim domu pełno jest książek. Marzy mi się zaaranżowanie takiej prawdziwej domowej biblioteki, ale trochą brakuje mi na nią miejsca. Gdybym jednak, miała w mieszkaniu więcej przestrzeni, to moja biblioteczka wyglądałaby mniej więcej tak:




poniedziałek, 9 września 2013

Zamiast tapety

Bardzo podobają mi się ściany w pasy jednak, najczęściej wzór taki nanoszony jest na nie za pomocą tapety. Niestety nigdy za tapetami szczególnie nie przepadałam, a malowanie w tym wypadku, wydawało mi się bardzo czasochłonne i kosztowne. Okazuje się jednak, że nie jest to takie trudne. Zobaczcie sami!


Przydatny poradnik malarski

Dla tych, co chcą lub muszą malować swoje mieszkanie samodzielnie, podrzucam filmik, na temat najczęściej popełnianych przy malowaniu błędów. Musze powiedzieć, że sama sporo ciekawych rzeczy z niego wyciągnęłam, a nawet część przedstawionych w filmiku porad wykorzystałam już nawet w praktyce. Naprawdę działają!




Dla odważnych

Jeśli ktoś, chciałyby mieć nieco bardziej oryginalny wzór na ścianie, może to zrobić sam. Znalazłam na youtubie ciekawy filmik instruktażowy, który być może kogoś zainteresuje. :)




Jak wybrać kolor mieszkania?

Zastanawiasz się, jak urządzić salon, pokój zabaw lub sypialnię? Projektowanie wnętrza zacznij od koloru ścian – to on w znacznej mierze będzie decydował o komforcie pomieszczenia.

Nie wahaj się wybrać koloru, który naprawdę lubisz! Czy to czerwony, czy fioletowy, czy to kuchnia, czy sypialnia – polegaj na swoich indywidualnych odczuciach, a także swoim temperamencie. Dopasowane do siebie emocje i kolory mieszkania będą prowadziły do harmonii wnętrza domu.

Poza tym, kolory ścian powinny być dopasowane do kolorów tapet, obrazów i mebli.

Wiele nowoczesnych firm dekoratorskich umożliwia stworzenie wirtualnej symulacji 3D urządzanego mieszkania. Zanim farba trafi na naszą ścianę, możemy zatem zobaczyć jak dane kolory będą komponowały się z wyposażeniem mieszkania i czy końcowy efekt faktycznie nas zadowala.



poniedziałek, 2 września 2013

Witaj Świecie!

Jeśli komuś, po przeczytaniu tytułu tego bloga, w sposób nagły i niespodziewany stanął przed oczami program kulinarny pewnej pani z blond czupryną, to bardzo słusznie. Nie o gotowaniu tu jednak będzie mowa, (bo o pieczeniu, smażeniu, mieszaniu i spulchnianiu jest już wszędzie dość), ale o rewolucjonizowaniu chałupy (jak by to powiedział mój świętej pamięci dziadek). Bywam to tu, to tam, w  mieszkaniach małych i dużych, takich z balkonem i takich bez, z kuchnią otwartą i z kuchnią zamkniętą, z kanapą w kropki, w paski i takich, gdzie kanapy całkiem brak. Wizytom tym zwykle towarzyszą przemyślenia natury estetycznej, związane jednak nie tyle z tym, że "coś, gdzieś mi się nie podoba", ale z tym "jak dane miejsce mogłoby wyglądać". Czy Wam zdarza się czasem, siedzieć u kogoś na herbatce, i rozglądając się myśleć "gdyby zlikwidować tę ściankę i przestawić tamtą komodę, to mielibyśmy uroczy kącik do grania w brydża"?. Ja tak w każdym razie często mam i w końcu postanowiłam coś z tym zrobić. Oczywiście, nie będę tu zamieszczać zdjęć mieszkań przyjaciół, wraz z moim wizjonerskim komentarzem, ale podzielę się tym co mi się podoba i jakie rozwiązania w domu uważam za najciekawsze. Może komuś z Was, coś z tego się przyda...

Do zobaczenia wkrótce. :)